Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Trasy nordic walking do 18 km od Konstancina-Jeziorny. Urocze miejsca na krótką trasę w weekend 4 - 5 maja

Redakcja Strony Podróży
Redakcja Strony Podróży
Wideo
od 16 lat
Szukasz nowych tras do nordic walking w pobliżu Konstancina-Jeziorny? Razem z Traseo przygotowaliśmy dla Ciebie garść podpowiedzi na ten tydzień. Jeśli to Twój początek z nordic walking, nie zaczynaj w poniedziałek. W wolnym dniu będziesz mieć czas, by oswoić technikę. Poznaj nasze propozycje, gdzie można się wybrać z Konstancina-Jeziorny na nordic walking. Tym razem wybraliśmy szlaki w odległości do 18 km od miasta. Przetestuj je i daj znać, czy wszystko było zgodne z opisem.

Spis treści

Trasy nordic walking w okolicy Konstancina-Jeziorny

Razem z Traseo przygotowaliśmy 3 ścieżki nordic walking oddalone maksymalnie o 18 km od Konstancina-Jeziorny. Sprawdź, czy szlak polecany przez innego użytkownika Traseo jest ciekawa również dla Ciebie.

Przed marszem upewnij się, jaka jest prognoza pogody w Konstancinie-Jeziornie.

W sobotę 4 maja według prognozy pogody ma być 25°C. Nie powinno padać. W niedzielę 5 maja zgodnie z najnowszymi prognozami pogody ma być 25°C w najcieplejszym momencie dnia. Nie powinno padać.

🌲🌤️ Trasa nordic walking: Otwock - Świder w Żółwim tempie

  • Stopień trudności: 1.0
  • Dystans: 18,08 km
  • Czas trwania marszu: 6 godz. i 8 min.
  • Przewyższenia: 153 m
  • Suma podejść: 412 m
  • Suma zejść: 429 m

Trasę nordic walking mieszkańcom Konstancina-Jeziorny poleca Jolantadyr

Budzik w niedzielę rano odmówił współpracy. Obudziłam się sama tuż przed planowanym jego dźwiękiem, dziwiąc się, że milczy. Była 6.30 a on nadal milczał jak zaklęty. Pomyślałam ... ma racje.

Wstałam do łazienki, z nadzieją, że skoro budzik wie co robi, to znaczy, że mam wracać do łóżka. Spojrzałam w okno ... niechcący. A tam ślady wschodzącego słońca i ani chmurki na niebie. Pomyślałam, że nie mam argumentów.

Weszłam do kuchni, wstawiłam wodę w czajniku i pomyślałam, że chociaż ten za chwilę zadzwoni.

Nie zadzwonił jednak, ale zagwizdał na mnie ... hej dziewczyno zrób herbatę i zbieraj się na spacer za miasto ... piękna pogoda, szkoda dnia.

Jakaś walka toczyła się jeszcze w środku mnie, ale grzecznie posłuchałam gwizdania i szybko zaczęłam się szykować. Na dworzec dotarłam 20 minut przed czasem. Ale powoli zebrało się kilka osób. A zatem w drogę pora wyruszyć ... kierunek Otwock ... SKM-ką.

Potem zaczynając od długiego spaceru ulicami Otwocka tylko 18 km z buta by w końcu po kilku godzinach trafić na stację kolejową w Świdrze. Pogoda piękna, słoneczna, warta wędrowania w gronie fajnych ludzi. Ale wróćmy do początku.

Zofiówka ... między życiem a przemijaniem

Stacja Otwock, tutaj wysiadamy z SKM-ki i ruszamy na lewą stronę torów na wędrówkę przez miasteczko. Idziemy gawędząc 3, 4 kilometry. Naszym celem jest spotkanie z historią. Smutną historią.

Mija właśnie 100 lat, od czasu gdy powstał. Zakład dla Nerwowo i Psychicznie Chorych Żydów. Został nazwany Zofiówką. Trafiali tu pacjenci mniej lub bardziej chorzy - cisza, spokój niosły ukojenie a szpitalny personel wspomagał leczenie. Po próbie samobójczej trafiła tu także matka poety Juliana Tuwima.

Nastały lata II Wojny Światowej a wraz z nimi rządy bestialskiego okupanta. Akcja T4 znamionowała ich charakter - "likwidacja życia niewartego życia". Szpitale psychiatryczne stały się między innymi poligonem doświadczalnym i miejscem realizacji programu tej akcji na terenie III Rzeszy.

W samej Zofiówce zastrzelono w ramach Akcji T4 między 110 a 140 pacjentów i członków personelu szpitalnego. Ich ciała pochowano podobno pod płotem na terenie placówki. Wśród innych zastrzelona tutaj została także matka Tuwima.

Po wojnie w budynkach przedwojennej Zofiówki nadal istniał szpital, ale nie doczekał XXI wieku. W 1999 roku został opuszczony i do dziś niszczeje.

Dlaczego? Na pewno są ważne ku temu przesłanki, a jedną z nich jest przekonanie, że teren jest nawiedzony. Słychać tu bowiem głosy, krzyki, płacz i jęki tych, którzy stracili życie podczas rzezi dokonanej przez hitlerowskich oprawców. Czasem ktoś opowiada z miejscowych, że widać w ruinach snujące się zarysy ludzkich postaci.

I tylko natura nie opuszcza tego miejsca, sprawy ducha są jej bliskie i nie straszne ... na dachach wyrasta nowy las, a z wiosną widać jego młode pędy.

Niebieskim szlakiem nad rzeką Świder

Po obejrzeniu ruin szpitala ruszamy w dalszą drogę. Jest upał, piękny wiosenny dzień. Zdejmujemy, wierzchnie okrycia pozostając w koszulkach z krótkimi rękawkami. Nadal jest ciepło a nawet gorąco wędrujemy bowiem ulicą w pełnej ekspozycji słońca.

Wreszcie pierwszy postój. Z przyjemnością odpoczywamy, by po około pół godzinie ruszyć w dalszą drogę. Naszym celem jest dojście do niebieskiego szlaku biegnącego brzegiem rzeki Świder. Wkrótce dochodzimy do mostu nad Świdrem. Skręcamy w lewo na niebieski szlak biegnący wzdłuż rzeki. Spokojnie kontynuujemy wędrówkę. Piękny wiosenny dzień wyprowadził z domów masę ludzi - wielu rowerzystów mija nas po drodze w jadąc w jedną lub w drugą stronę. Spotykamy tez grupki wędrujących osób, często rodziny z dziećmi.

Świder jest dość spokojnie płynąca rzeką, której nurt zwalnia w wielu miejscach na kłodach zwalonych starych drzew. Widzimy ptaki wodne pływające po rzecze, a wiosenne kwiaty na brzegu i świeża zieleń dokoła cieszą oczy. Wędrujemy spokojnie co pewien czas zatrzymując się na krótkotrwałe chwile odpoczynku. Rozmowy, śmiech, żarty uzupełniają wędrówkę. Czas mija szybko, bezstresowo. Tempo wędrówki umiarkowane.

Wraz z upływem czasu na niebie pojawiają się chmury, momentami podmuchy wiatru sugerują możliwość zmiany pogody. Niemalże robimy zakłady, czy zacznie padać zanim wrócimy do Warszawy. Nie zaczęło. W ogóle nie padało tego popołudnia. Na Dworcu Śródmieście rozchodzimy się każdy w swoją stronę, a niedzielę zaliczamy do bardzo udanych.
Nawiguj


Czy będzie dobra pogoda do marszu?

🌲🌤️ Trasa nordic walking: Trasą Powstania Warszawskiego - biegiem przez stolicę

  • Stopień trudności: 2.0
  • Dystans: 10,3 km
  • Czas trwania marszu: 44 min.
  • Przewyższenia: 91 m
  • Suma podejść: 894 m
  • Suma zejść: 917 m

Mar.now poleca trasę mieszkańcom Konstancina-Jeziorny

Ciekawa trasa szlakiem Powstania Warszawskiego prowadzi przez trzy dzielnice Warszawy - od Muranowa przez zachodnie obrzeża Starego Miasta, fragment Traktu Królewskiego, rajdową trasę dla ekstremalistów i nabrzeże Wisły - trasa dobrze oświetlona, szczególnie polecana do pokonania wczesnym rankiem (optymalnie - o świcie) lub o zmroku. Unikniemy wówczas blokujących nam swobodne przemieszczanie się tłumów turystów.
Naszą trasę rozpoczynamy na skraju Parku im. J. Kusocińskiego - przy obiekcie KS Polonii u zbiegu ulic Konwiktorskiej i Bonifraterskiej, naprzeciw pomnika ofiar katyńskich (przedstawiającego krzyże spadające z wagonu) przy ul. Muranowskiej.
Bonifraterską, mijając zabudowę kościoła Bonifratrów i klasztoru Jana Bożego docieramy do zielonego nowoczesnego gmachu Sądu Najwyższego, łączącego obie strony ulicy. Warto rozejrzeć się po chodnikach, na których upamiętniono miejsce, gdzie znajdował się mur getta.
Przecinając Plac Krasińskich mijamy po prawej stronie barokowy Pałac Krasińskich (in. Pałac Rzeczypospolitej ze zbiorami specjalnymi Biblioteki Narodowej jak manuskrypty średniowieczne czy pamiątki po C.K. Norwidzie), a po lewej monumentalny pomnik Powstania Warszawskiego z ogromnymi postaciami powstańców. Naprzeciwko pomnika znajduje się warta odwiedzenia Katedra Polowa Wojska Polskiego z dzwonami odlanymi z armat zdobycznych po powstaniu listopadowym oraz z Kaplicą Katyńską 1940 r. i podziemnym muzeum (czynnym od listopada 2010 r.) oraz Mauzoleum Obrońców Ojczyzny.
Dalej pokonujemy całą ul. Miodową (obok barokowych pałaców- Paca-Radziwiłłów - siedziby Ministerstwa Zdrowia oraz Małachowskich, XVI-wieczny pałacu Prymasowskiego - z pomnikiem Staszica (dziś siedziba m.in. radia Eska), Biskupów Krakowskich, Branickich (jedna z siedzib Urzędu M.St. Warszawy), Szaniawskich, Młodziejowskich - Morsztynów - dawnej siedziby PWN, Chodkiewiczów - siedziby Izby Rzemieślniczej i pałacu Borchów (arcybiskupstwa, rezydencji prymasów Polski do 2007 r.), kościoła i klasztoru o. kapucynów - gdzie znajduje się serce króla Jana II Sobieskiego i szczątki króla Augusta II Mocnego oraz groby wielu arystokratów z XIX w.) oraz jedynej w stolicy grekokatolickiej cerkwi i klasztoru bazylianów. Mijamy tu również budynek dawnego Collegium Nobilium, dziś należący do Akademii Teatralnej.
Wbiegając w Krakowskie Przedmieście mijamy po lewej stronie kościół św. Anny, pałac Kazanowskich (siedzibę Caritas), Dom Polonii, Pałac Prezydencki z pomnikiem Józefa Poniatowskiego (po prawej zaś - Pałac Potockich - siedzibę Ministerstwa Kultury i Sztuki) i przy hotelu Bristol zbiegamy w dół ulicą Karową (stromy kręty zbieg) przez neorenesansowy rzeźbiony wiadukt, pięknie oświetlony po zmroku, gdzie prowadzi trasa wielu rajdów samochodowych (odcinek specjalny). Zbiegamy do wybrzeża Gdańskiego nad Wisłą i pokonujemy wzdłuż rzeki ok. 1,8 km, po lewej mijając Zamek Królewski, po czym ulica Sagnuszki podbiegamy w górę do Konwiktorskiej (łagodny podbieg). Na Konwiktorskiej mijamy Pałac biskupa Sierakowskiego, by dotrzeć na powrót do stadionu Polonii.
Nawiguj


To może Ci się przydać do nordic walking

Materiały promocyjne partnera

🌲🌤️ Trasa nordic walking: Nietypowe miejsca starej Warszawy - z Nowolipek na Powiśle

  • Stopień trudności: 1.0
  • Dystans: 7,42 km
  • Czas trwania marszu: 1 godz. i 47 min.
  • Przewyższenia: 536 m
  • Suma podejść: 2 043 m
  • Suma zejść: 1 743 m

Amatorom nordic walking z Konstancina-Jeziorny trasę poleca Mar.now

Naszą nietypową wycieczkę - marsz po Warszawie - zaczynamy u zbiegu ul. Anielewicza i Al. Jana Pawła II, świetnie skomunikowanego ze ścisłym centrum miasta (Dw. Centralnym itp).
Maszerując wzdłuż Anielewicza na całej jej długości aż do Zamenhofa mijamy po drodze zabudowę Muranowa - okolicy powstałej na ruinach getta oraz Skwer Willy'ego Brandta z jego pomnikiem . Udajemy się w ulicę Nalewki, gdzie znajdował się w XIV w. wodociąg miejski, złożony z "nalewek" czyli skrzyń piętrzących wodę.
Tyłami ul. Dubois dostajemy się do Al. Andersa i dalej Muranowskiej, kierując w stronę Cytadeli (za hotelem Ibis). Po drodze mijamy Pałac Sapiehów - dzisiejszy budynek specjalnych szkół i przedszkola. Docieramy do wzgórza z krzyżem od strony Zakroczymskiej i 20 m za nim - Fortu Legionów. Naprzeciwko przy ul. Sanguszki 1 widać jasną bryłę potężnego gmachu Polskiej Wytwórni Papierów Wartościowych. To w jego okolicy kończy się podziemny tunel, jeden z kilku odnóg labiryntu, prowadzących z Fortu Legionów. Ma być oddany do zwiedzania jako podziemna trasa turystyczna.
Ulicą Międzyparkową docieramy do Bonifraterskiej, dalej - skręcamy w lewo w Świętojerską, mijając Instytut Rzemiosła (po prawej) i dochodząc do zamkniętej dla ruchu ul. Freta, przy której tłoczno od restauracji w zabytkowych kamienicach. Tu jest także muzeum Marii Skłodowskiej-Curie. Skręcając w prawo w stronę Barbakanu mijamy dwa kościoły usytuowane naprzeciwko siebie. Ten po lewej stronie to barokowo-neogotycki kościół św. Jacka z klasztorem dominikanów. Wewnątrz kościoła znajdują się nagrobki z lat 1607-1612 oraz kaplica ofiar Powstania Warszawskiego (ukrywało się tu w tym czasie i tu zginęło ponad 1000 osób). Natomiast sąsiedni kościół zwany Rektorskim p.w. św. Ducha jest prowadzony przez paulinów i ma ciekawą historię sięgającą 1388 r.
Obok Barbakanu lub przecinając ul. Długą docieramy na Podwale, gdzie za XIII-wiecznymi murami obronnymi części staromiejskiej docieramy do pomnika Jana Kilińskiego, gdzie skręcamy przy kamienicy Pod Zegarem (słonecznym) i Zapieckiem docieramy do Rynku Starego Miasta z pomnikiem Syrenki Warszawskiej i zacisznej ul. Jezuckiej, gdzie dochodzimy do Kanonii i mijamy piękne zabudowane przejścia staromiejskie, dziś kryjące motele dla zachwyconych tymi okolicami turystów. Mijamy od tyłu katedrę św. Jana i przechodząc między galerią ZPAF, Dworem Dziekana Kapituły obok bramy prowadzącej do katedry docieramy do Pałacu Ślubów, połączonego z Zamkiem Królewskim - i samego zamku, na dziedziniec którego warto zajrzeć choć na chwilkę. Przecinając Plac Zamkowy - docieramy po lewej stronie, nad trasą W-Z i ul. Grodzką, do ciekawej ekspozycji kolumn, które wcześniej tworzyły trzon Kolumny Zygmunta, królującej przed Zamkiem Królewskim. Wzdłuż zamku docieramy do Pałacu pod Blachą z 1720 r., rozbudowanego przez podkomorzego Lubomirskiego, w którym mieszkał od 1798 r. Józef Poniatowski. Za pałacem schodzimy do Arkad Kubickiego - zabudowanej skarpy pod Zamkiem Królewskim, dopiero od roku udostępnionych do zwiedzania. Przed Arkadami znajduje się pomnik - bezgłowy szereg M. Abakanowicz. Schodząc od pomnika do Wisły ku portowi żeglugi rzecznej zostajemy po tej stronie Wybrzeża Gdańskiego i dochodzimy pod Mostem Śląsko-Dąbrowskim ul. Nowy Zjazd do rynku na Mariensztacie, do fontanny z amorkami i wchodzimy do góry w stronę Krakowskiego Przedmieścia, przy kościele św. Anny.
Na tyłach klasztoru Karmelitów Bosych udajemy się do ślimaka na Karowej i schodzimy z niego w dół w prawą stronę na dróżkę tyłami najstarszych zabudowań Uniwersytetu Warszawskiego, mijając po prawej Pałac Kazimierzowski aż do parku przy ul. Oboźnej i okolic Piwnicy pod Harendą. Przecinając park udajemy się do ul. Topiel, w którą skręcamy w prawo przy Domu Strażaka, mijamy dalej skwer Fijewskich i docieramy do Tamki w okolice multimedialnego Muzeum Chopina i schodzimy Tamką do pomnika Syreny nad Wisłą, by przy Moście Świętokrzyskim skorzystać z komunikacji miejskiej i udać się do prawobrzeżnej Warszawy.
Nawiguj


traseo

Traseo.pl to portal oraz darmowa aplikacja mobilna na urządzenia z systemami android lub iOS. Znajdziesz tu ponad 200 000 tras! Możesz nagrywać własne ślady podczas wycieczek lub podążać trasami pozostałych użytkowników. Szukaj inspiracji wycieczkowych.

Rób zdjęcia, dodawaj opisy, a później wyślij zapisaną trasę na Traseo.pl. Będziesz mieć możliwość dodatkowej edycji danej trasy. Możesz również podzielić się nią z innymi użytkownikami Traseo lub zachować jako prywatną tylko dla siebie. Sprawdź wszystkie możliwości Traseo, zainstaluj aplikację i ruszaj na szlak!

Okazje

Lubisz spacery ale nie lubisz przepłacać za artykuły do trekkingu? Sprawdź kody rabatowe EMPIK oraz promocje i zniżki w innych sklepach online!

Nordic walking - co to?

Nordic walking zyskuje w ostatnich latach na popularności. Czym jest ten sposób aktywności? Nordic walking polega na chodzeniu z kijkami. Chociaż brzmi banalnie, ten trening wymaga odpowiedniej techniki, by był skuteczny. Poprawne wykonywanie treningu może przynieść zadowalające efekty. To ciekawy sposób na spędzanie wolnego czasu, szczególnie jeśli lubisz spacerować. Marsz z kijkami przyniesie więcej efektów, niż zwykły spacer. Nordic walking może pomóc w zrzucenie zbędnych kilogramów.

Ważne by do nordic walking wybrać dedykowane do tej aktywności kijki, ponieważ różnią się one od zwykłych trekkingowych kijków. Różnią się budową, rękojeścią oraz obecnością pasków. Możemy wybrać kijki:

  • z włókna szklanego
  • aluminiowe
  • z włókien węglowych

Warto zapoznać się z różnymi rodzajami i dopasować coś odpowiedniego dla siebie. Trzeba pamiętać również o tym, by dopasować kijki do swojego wzrostu. Jeśli stoimy wyprostowani i trzymamy kijek w dłoni to pomiędzy przedramieniem i ramieniem powinien utworzyć się kąt prosty. Możemy również zdecydować się na kijki z regulowaną długością.

Kto może uprawiać nordic walking?

Ogromną zaletą tego sportu jest to, że może go uprawiać niemal każdy. Jest to bezpieczny rodzaj aktywności, a dodatkowo marsz z kijkami odciąża stawy kolanowe, biodrowe oraz stóp. Jest to więc bardzo dobry wybór dla osób starszych. Gdyż wystąpienie kontuzji jest bardzo rzadkie, oczywiście przy zachowaniu odpowiedniej techniki.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na konstancinjeziorna.naszemiasto.pl Nasze Miasto